Morskie średniaki

Polowanie lekkim sprzętem na średniej wielkości ryby morskie, takie jak barakudy, koryfeny, tuńczyki & Co., to wędkarska przygoda, której nigdy się nie zapomina.
W czystej wodzie doskonale widać paniczną ucieczkę makreli. Niestety, przeciwko tak dobrze umięśnionemu i świetnie pływającemu prześladowcy, nie mają żadnych szans. Metrowej długości tuńczyk żółtopłetwy bez trudu dogonił ofiarę, chwycił ją w poprzek i wykonał gwałtowny zwrot. Drugi tuńczyk także pochwycił zdobycz i natychmiast zanurzył się w głębinę. Ułamek sekundy później na naszej łodzi odezwały się hamulce multiplikatorów. Razem z Joachimem rzuciliśmy się do swoich wędek i jak na komendę wyjęliśmy je ze specjalnych uchwytów mocujących. No proszę! Tu, na granicy podwodnej rafy i otwartego morza, niebieskie woblery imitujące makrele znowu okazały się przynętą numer jeden. Obydwie ryby uciekają z niewyobrażalną szybkością. Odnoszę wrażenie, że wskaźnik ilości żyłki na moim multiplikatorze za chwilę się zepsuje. W ciągu kilku sekund oddaję 300 metrów żyłki, a przecież do tego dodać jeszcze trzeba 70 metrów, gdyż właśnie w takiej odległości za łodzią ciągnąłem przynętę.

MAKRELA KRÓLEWSKA
Popularna ryba ławicowa (podgatunki atlantycki i pacyficzny). Dorasta do 1,3-1,5 metra długości i masy 13-17 kilogramów. Rekord: prawie 46 kg. Makrele królewskie żyją w wodzie otwartej, zimę spędzają na głębokości 10-20 metrów pomiędzy podwodnymi rafami.

KARANKS
Należy do rodziny ostrobokowatych. Największe rozmiary osiąga karanks wielki (Giant Trevally), zwany też pompano. Średnia masa tej ryby wynosi 15-20 kg, rekordowa sztuka miała prawie 62,5 kg. Karanksy żyją w wodzie otwartej, lubią jednak polować na granicy otwartego morza i podwodnych raf.

GRANIK SZARY
Graniki szare są jednym z gatunków ryb łowionych podczas „Little Big Game”. Dorastają do 5-10 kg, choć zdarzają się także brania osobników o masie rzędu 25-30 kg. Taką rybę można wyholować nawet na bardzo delikatny sprzęt. Walka trwa wtedy bardzo długo. Graniki żyją w ciepłych morzach, czasem spotyka się je także w Morzu Śródziemnym. Ryby te chętnie przebywają w pobliżu podwodnych raf.

BARAKUDA
Zwana też wielką barakudą. Ryby z „wilczymi paszczami” żyją w małych stadkach i dorastają do długości 1,1-1,3 metra.
W Morzu Śródziemnym osiągają masę do 5-8 kg, natomiast w morzach tropikalnych do około 15 kg. Rekordowa barakuda złowiona na wędkę miała 37,5 kg. Ryby te chętnie trzymają się raf, stromych wybrzeży i płytszych miejsc z dużą ilością wodorostów.

KORYFENA
Ryby te są wspaniale ubarwione i niezwykle waleczne. Polują w przypowierzchniowych warstwach wody. Dorastają średnio do 5-10 kg, rekordowy osobnik miał masę 39,5 kg. Ryba z „wysokim czołem”, szczególnie widocznym u samców, występuje w wodzie otwartej ciepłych mórz, chętnie ukrywa się pod „kożuchami” na powierzchni wody (wodorosty, trawa morska, a także drewno).

TUŃCZYKI
Mniejsze gatunki tuńczyków, takie jak tuńczyk biały, zwany też albakorą (rekord 40 kg), tuńczyk czarnopłetwy i skipjack, czyli bonito (rekordy po 19 kg), młode tuńczyki „psi ząb” (rekord 131 kg), jak również małe tuńczyki żółtopłetwe (rekord ponad 175 kg) żyją w ciepłych morzach. Tuńczyki białe są często łowione w Morzu Śródziemnym. V\/ morzu tym spotyka się także inne gatunki tych ryb. Z wyjątkiem tuńczyka „psi ząb”, preferującego okolice raf, pozostałe gatunki są rybami wody otwartej. Średnia masa tuńczyków waha się w granicach 10-25 kg.

SERIOLA LALANDA
Ryba ta, zwana też z angielska amberjackiem, należy do rodziny ostrobokowatych. Amberjacki żyją we wszystkich ciepłych morzach, także w Morzu Śródziemnym. Są rybami wód otwartych, lubią jednak trzymać się w pobliżu raf, wraków lub skał. Amberjack o masie 15-20 kg zaliczany jest już do okazów. Rekordowa seriola lalanda miała masę 70,5 kg.

Nie ma powodów do niepokoju

Nie ma jednak powodów do niepokoju. Na multiplikatorze mam nawinięte prawie 500 metrów żyłki 0,35 mm. Stojący obok mnie Joachim także świetnie sobie radzi. Co prawda jego ryba rzuciła się początkowo do ucieczki w głębinę, lecz już po chwili walka przeniosła się w przypowierzchniowe warstwy wody.
Mój tuńczyk w końcu się zatrzymał. Teraz trzeba go pompować, pompować i jeszcze raz pompować…
Oto wędkarstwo, jakie najbardziej lubię: Little Big Game! W przeciwieństwie do normalnego Big Game, czyli łowienia wielkich ryb morskich, małe Big Game, jak sama nazwa wskazuje, jest polowaniem na trochę mniejsze ryby… Dla niektórych wędkarzy pasjonujących się Big Game, „małe” są nawet ryby o masie 50, a nawet 75 kg! Cóż, wszystko zależy od punktu widzenia.
Mnie tam już w zupełności satysfakcjonuje polowanie na morskie średniaki. Najprostszą, a zarazem jedną ze skuteczniejszych technik wędkowania jest ciągnięcie woblera za łodzią. Aż trudno uwierzyć, jak wspaniale ryby można w ten sposób złowić na wędkę.

Żywe torpedy

Łowiąc na trolling w tropikach, w każdej chwili należy spodziewać się brania ryb o tak wdzięcznych nazwach, jak barakuda, koryfena, bonito, makrela królewska, pompano (glalka) i wahoo (wacha, salandra). Oczywiście wymieniłem tu tylko nazwy gatunkowe najczęściej biorących na wędkę żywych torped… Duże tropikalne ryby morskie występują także w Europie, a dokładniej mówiąc w Morzu Śródziemnym. U zachodnich wybrzeży Korsyki łowiłem już z pontonu na trolling tasergale (po ang. bluefish) o masie od 5 do 10 kg, a raz nawet udało mi się wyholować marlina białego o masie 19 kg.
Bardzo dobrymi łowiskami są także ujścia niektórych rzek. Najbardziej znana pod tym względem jest hiszpańska rzeka Ebro. W jej przyujściowym odcinku świetnie biorą na wędkę orcyny (odmiana makreli osiągająca rozmiary od 15 do 30 kg). Najpiękniejsze jest jednak to, że do małego Big Game nie trzeba kompletować specjalnego, a więc i drogiego sprzętu wędkarskiego, oraz że wyczarterowanie łodzi wcale nie jest aż takie drogie. Na Korsyce na przykład wypożyczenie na cały dzień dobrej łodzi wędkarskiej z silnikiem kosztuje od 50 do 600 EUR. Po odpłynięciu od brzegu wystarczy tylko wyrzucić woblery na jak największą odległość, umocować dolniki wędzisk w dwóch specjalnych uchwytach przymocowanych do burty łodzi i płynąc na wolnych obrotach silnika można łowić ile dusza zapragnie. Nieważne, która z morskich ryb drapieżnych zaatakuje przynętę – na pewno będzie to hol Waszego życia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *