Wiatr a brania ryb

W wietrzną pogodę ryby biorą szczególnie dobrze. Dlaczego tak się dzieje i gdzie można liczyć na najlepsze wyniki opowie Wam Graham.
Doświadczeni wędkarze wiedzą to doskonale: w wietrzną pogodę ryby najlepiej biorą przy brzegu nawietrznym. Co prawda łowienie w takich warunkach nie zawsze należy do przyjemności, jednak czego się nie robi aby odnieść sukces. Tym bardziej, zdając sobie sprawę, że przy brzegu, o który rozbijają się fale, ryby wykazują największą aktywność. Dlaczego? Dlaczego nawietrzny brzeg jest dla ryb szczególnie atrakcyjny? Pozwolę sobie wyjaśnić, co dzieje się w zbiorniku wodnym pod wpływem oddziaływania wiatru.
Wiatr obniża temperaturę wody. Najpierw ochładza się warstwa przypowierzchniowa, która gnana w kierunku brzegu nawietrznego „opada” z czasem w dół, a następnie przemieszcza się w kierunku przeciwnym do kierunku wiatru. W płytkich zbiornikach masy wody mieszają się ze sobą tak dokładnie, że praktycznie rzecz biorąc temperatura wody na każdej głębokości jest zawsze taka sama. Falowanie poprawia też nasycenie wody tlenem, a to z kolei zwiększa przemianę materii i aktywność pokarmową ryb.

Jezioro latem: wąska warstwa przejściowa stanowi granicę między ciepłą wodą przypowierzchniową a zimną wodą warstwy przy dennej (1). Jeżeli wiatr wieje ciągle w jednym kierunku, ciepła woda warstwy powierzchniowej gromadzi się przy brzegu nawietrznym (2), a to przyciąga ryby. Po uspokojeniu się wiatru, ciepła woda i prąd głębinowy zaczynają przemieszczać się w przeciwną stronę (3).

Trzy warstwy

W akwenach o głębokości ponad 6 metrów tworzą się w wodzie trzy warstwy termiczne. Grubość najwyższej warstwy i jej temperatura zmieniają się w zależności od pory roku. Na naszym rysunku przedstawione jest letnie uwarstwienie termiczne normalnego jeziora. Górna warstwa jest najcieplejsza. Sięga ona do głębokości, do której są w stanie dotrzeć promienie słoneczne. Poniżej górnej warstwy znajduje się stosunkowo cienka warstwa przejściowa. Woda w tej warstwie jest już znacznie chłodniejsza niż w warstwie górnej, jednak znacznie cieplejsza od wody znajdującej się pod nią w warstwie przydennej.
Na rysunku poniżej widzimy przekrój tego samego jeziora (także latem), ale po okresie długotrwałego oddziaływania wiatru. Wszystkie warstwy wody są przesunięte. Przy brzegu nawietrznym, ciepła, powierzchniowa warstwa wody sięga aż do dna, natomiast przy osłoniętym brzegu zawietrznym zimna masa wody przemieściła się do samej powierzchni. Większość gatunków ryb zdecydowanie preferuje ciepłą wodę. Płyną więc w kierunku, w którym wieje wiatr i chętnie pozostają przy nawietrznym brzegu.

Gdzie jest za zimno

W bardzo głębokich jeziorach temperatura warstw przejściowej i przy-dennej zmienia się tylko o jeden lub dwa stopnie. Podczas łowienia na dużych głębokościach wskazane jest więc kontrolowanie temperatury wody. Najprostszy sposób na dokonanie takiego pomiaru sprowadza się do przywiązania do żyłki termometru i opuszczenie go na wybraną głębokość. Nagle okaże się, że w wielu miejscach łowienie nie ma większego sensu, gdyż w porównaniu z innymi miejscami o podobnej głębokości, woda jest tam zbyt zimna.
A jak to wygląda w bardzo płytkich zbiornikach, w których woda nie tworzy warstw termicznych? Czy w tego typu akwenach nie jest podobnie i ryby także najlepiej biorą przy nawietrznym brzegu? Rzeczywiście tak jest, choć przyczyn można się tylko domyślać. Z całą pewnością intensywne żerowanie ryb nie zależy tylko od temperatury, gdyż po pewnym czasie oddziaływania wiatru, temperatura wody w jeziorze jest wszędzie taka sama. Być może dobre brania zależą jedynie od pokarmu – owadów i innych drobnych organizmów niesionych przez wiatr i wodę w kierunku brzegu.
Jest jednak pewne małe ale, gdyż pokarm nie gromadzi się tuż przy brzegu. Powierzchniowa warstwa wody po dotarciu do brzegu zachowuje się jak pływak robiący „nawrot-kę” przy ścianie basenu: odbija się od brzegu, schodzi głębiej i zaczyna przemieszczać się w stronę przeciwną do kierunku warstwy powierzchniowej. Zjawisko to określamy mianem głębinowego prądu wody. Silny prąd głębinowy wymusza na wędkarzu użycie większych ciężarków, wskaźniki brań też nie mogą być zbyt czułe.
Jeżeli więc woda płynie z powrotem, pokarm powierzchniowy niesiony jest na głębinę, a za nim z kolei podążają ryby. Poza tym ryby zawsze chętnie płyną pod prąd, natomiast z prądem prawie nigdy. Jeżeli w jeziorze utworzył się dzięki działaniu wiatru prąd głębinowy, ryby płyną tak długo pod prąd aż zbliżą się do brzegu i następnie zaczynają poszukiwać pokarmu (w różnych odległościach od brzegu). Od każdej reguły są oczywiście także wyjątki i czasami zdarzają się też takie dni, w których ryby znacznie lepiej biorą przy brzegu zawietrznym.
Czasami ryby specjalnie szukają chłodniejszej wody, na przykład w pełni lata, gdy przez dłuższy czas było zbyt gorąco.

W tę i z powrotem

Zastanówmy się też, co się dzieje z wodą, gdy silny wiatr przestaje nagle wiać. Warstwy wody zaczynają się nagle cofać, a prąd głębinowy zmienia kierunek o sto osiemdziesiąt stopni (rysunek 3). Całe jezioro jest jakby rozkołysane i cieplejsza woda raz znajduje się przy jednym brzegu, a za jakiś czas przy drugim brzegu. Im większy jest akwen, tym „efekt kołysania” warstw wody jest wyraźniejszy i dłużej się utrzymuje. Wszystko, o czym tu napisałem, uzmysławia tylko, jak bardzo ważny podczas wędkowania jest termometr. Siła i kierunek wiatru mają przecież wpływ na temperaturę wody i stopień jej natlenienia. Wędkarz bez termometru nigdy nie będzie wiedział ze stuprocentową pewnością, co takiego dzieje się w wodzie i jak w danym momencie układają się warstwy termiczne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *