Karp – godny przeciwnik


Jego otyły wygląd jest bardzo mylący – holowany karp imponuje bowiem nie tylko niezwykłą siłą, ale i elegancją. Herbert uwiecznił na zdjęciach hol karpia widziany spod wody.
Karp z całą pewnością nie przypomina wysmukłej torpedy. Okrąglutki tłuścioszek sprawia wrażenie leniwie poruszającego się obżartucha. Wielka ciężarówka z płetwami, majestatycznie przemieszczająca się pod wodą. Wrażenie powolności jest jednak bardzo mylące. Żadna inna ryba nie rzuca się po zacięciu do ucieczki tak szybko, jak karp. Nawet szczupak, szybki jak porsche, nie potrafi popisać się tak błyskawicznym odejściem. Podczas holu karpia kołowrotek wydaje z siebie przeraźliwy jęk, a wędka wygina się jak pływak szykujący się do skoku do basenu na zawodach. Wędkarz stojący na brzegu z narastającym niepokojem śledzi przesuwanie się żyłki, zastanawia się, czy uda mu się opanować rybę i nie dopuścić do ucieczki w roślinność wodną. Hol karpia widziany z lądu znamy wszyscy. A jak to wygląda pod wodą? Jak zachowuje się karp walczący z naprężoną żyłką, czy tylko porusza płetwami i stara się uciekać? Jak to się dzieje, że tłuścioszek, który sprawia wrażenie, że z wychowania fizycznego może mieć najwyżej trójkę, potrafi w jednej chwili zamienić się w podwodnego lekkoatletę? Nasz fotograf Herbert postanowił przekonać się o tym osobiście. Wszedł pod wodę z aparatem fotograficznym i uwiecznił na zdjęciach najciekawsze momenty z holu karpia. I proszę spojrzeć – karp nie jest już wcale taki milutki, nie sprawia też wrażenia ociężałego. Udowadnia podczas holu, że jest rybą z temperamentem. Wykonuje gwałtowne zwroty, energicznie wygina się na boki, rozbryzguje wodę płetwami, potrząsa łbem. Zadziwiające połączenie siły i elegancji. Za „ćwiczenia gimnastyczne” wykonywane pod wodą należy mu się najwyższa ocena. Nie tylko szczupaki i pstrągi, znane z częstych, niezwykle widowiskowych wyskoków nad wodę, cieszą oko wędkarza podczas holu. Prawda jest bowiem taka, że piękne sceny rozgrywają się również tam, gdzie nie możemy tego obserwować – pod powierzchnią wody…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *